Iwona Świerkula – Puerto Znikąd

23,10 

Wszystko zaczęło się od tytułu…

Znikąd pojawiło się „Puerto Znikąd”. Postanowiłam tak zatytułować tomik o wędrówkach po polskich miasteczkach. Wierszy było już całkiem sporo, kiedy zaczęłam malować egzotyczne krajobrazy i zrodził się szalony pomysł, aby to one stały się ilustracjami do tomiku. Jednak obrazy nie pasowały do zebranych utworów, więc zaczęłam wymieniać wiersze.

Naprawdę nie planowałam pisania o Karaibach. Nigdy nie byłam w Ameryce Środkowej. W młodości dane mi było dotknąć jedynie Ameryki Północnej i Południowej, ale nie tamtych okolic. Gdybym miała więcej pieniędzy, to kupiłabym bilet i po sprawie.

Zaczęłam więc czytać, czytać… O miejscach nawiedzanych przez trzęsienia ziemi, tajfuny, powodzie i na dodatek z nierozliczoną historią. O ludziach stamtąd. Niektórzy z nich mnie zafascynowali. Tak było z Krzysztofem Kolumbem, z którym chyba się polubiliśmy.
Oto świat, który zaczął się od dwóch słów…

Kategoria:

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Iwona Świerkula – Puerto Znikąd”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *