Opis
Dusza na ramieniu, serce na dłoni, a nerwy na skórze. Poezja rodzi się właśnie z tego rodzaju stanów, gdy wrażliwa postać rozrywa skorupę i wnętrza nie da się już ukryć. Podobnie jak u meduzy z któregoś z opowiadań Sartre’a. Joanna Brzostowska wyruszyła w swoistą podróż, aby odkryć to, co znajdowało się tak naprawdę najbliżej. Stany, emocje, rzeczywistość ukryta niczym w śnieżnej kuli. Z dalekich, wewnętrznych krain przywiozła ze sobą pamiątki z walki – a teraz możemy obejrzeć te poetyckie slajdy, które suną spokojnie i wytwornie tylko w sobie znanym rytmie.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.